Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bonsai Abhorsen
Akademia Piractwa
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 368
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:35, 23 Cze 2008 Temat postu: Zdarzenia traumatyczne |
|
|
Dawno, dawno temu XD Kiedyś grałam z klasą w ręczną. Stanęłam na bramce bo leniowi się biegać nie chciało. No ale bramkę broniłam i to dobrze. Aż pewna dziewczyna wzięła zamach (i to mocny) a ja nie złapałam tej piłki i piłka poleciała mi w twarz. Ja z w rażenia i siły ciosu poleciałam na ziemie trzymając się za nos. Później patrze na rękę a tam pełno krwi. Na szczęście nie był złamany ani nic.
W podstawówce mieliśmy skakać przez ławkę. Najpierw była ławka bez oparcia- przeskoczyłam. Później ławka z oparciem ale najpierw musiałyśmy wskoczyć na siedzenie. No dobra-przeskoczyłam. Druga runda. Biorę rozbieg, odbijam się, zahaczam stopą o siedzenie i robię fikołka przez ławkę.... Rączka mnie bolała....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Vanessa_Black
Nokturn
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:07, 22 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ja kiedyś jak miałam z jakieś 9 lat poszłam do parku na huśtawki (kocham się huśtać na huśtawkach). Zaczęłam się rozhuśtywać i jakoś tak wysoko, no i oczywiście miałam pecha bo na górze była taka rura, która blokuje by huśtawka się nie obkręciła. No i oczywiście musiałam w nią stuknąć (i to dość mocno ) no i wyleciałam z huśtawki. Od tamtej pory mam lęk wysokości, ale huśtać się na huśtawkach dalej uwielbiam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|