Tirnen
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:55, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
SEN
Byłem na pokładzie statku. Nadszedł sztorm tak silny, jakiego jeszcze nikt nie widział. Nagle statek zaczął mocno się kołysać. Mój ojciec, nie mogąc złapać się niczego, zaczął lecieć w stronę masztu. Wkońcu doleciał do niego. Kolejny wstrząs statku. Ojciec walnął głową w słup, przewrócił się. Umierał. Z czoła leciała mu krew.
Nagle krew zamieniła się w czerwone światło. Światło zaczęło rozchodzić się dookoła.
KONIEC SNU
Obudziłem się. Otworzyłem oczy, ale czerwone światło nie zniknęło. Myślałem, że mam przywidzenia. Przetarłem oczy i z powrotem otworzyłem je. Światło nie zniknęło. Co więcej, teraz zobaczyłem, skąd pochodzi. Wydobywało się z pierścienia. Światła było coraz więcej i więcej. W końcu oplotło mnie ciasno i powoli uniosło w w powietrze. Po chwili wiszenia w powietrzu, zniknąłem razem ze światłem.
|
|