www.vampirates.fora.pl

Tirnen

- Mógłbyś wyjść, Connor? - zapytałem go.
Gdy chłopak wyszedł, ja podszedłem do Any.
- Proszę, nie denerwuj się już... - szepnąłem jej uspokajająco do ucha

Any

- Przy nim mam się nie denerwować? - warknęłam wściekle i usiadłam na łóżku.
- Nienawidzę go.

Connor Tempest

Stanąłem za drzwiami słuychając ich Xd

Tirnen

Pocałowałem ją w szyję.
Rozluźnij się...

Connor Tempest

Usłyszałem ssanie
Kurna całują sie

Any

Cały czas byłam spięta. Connor nie uleczył mnie do końca więc ból był uciążliwy.
- Gdyby nie ty to on już byłby martwy.

Connor Tempest

Prychnąłem i zostawiłęm tu cząstke umysłu aby nadal ich słyszec. Oddaliłem się
*ZT*

Tirnen

Proszę, Any, zapomnij o tym, przynajmniej teraz...

Any

- Nie potrafię - warknęłam, ale zamilkłam i się rozluźniłam.

Tirnen

Bez zastanowienia podniosłem Any i położyłem ją na łóżku.
- Leż - powiedziałem spokojnie - Dobrze ci to zrobi...

Any

Wzruszyłam ramionami i zamknęłam oczy.

Tirnen

Usiadłem obok niej. Zacząłem delikatnie jeździć ręką po jej ciele.
- Ostatnio dużo się działo... Za dużo. Musisz odpocząć, odciąć się od tego...

Any

Napięłam się pod jego dotykiem a potem momentalnie rozluźniłam.
- Ja nie wiem co mam robić - wychrypiałam - Prawdopodobnie osobą, którą kochałam jak brata zabije moją siostrę.

Tirnen

- Nie zabije, tak czuję... - szepnąłem jej - Po prostu, mam takie przeczucie.
Dalej kręciłem młynki swoją ręką po jej ciele.

Any

- Oni jej nienawidzą - mruknęłam a w oczach pojawiły mi się łzy - On by ją zabił bez zmrużenia oka i ona z wzajemnością.
Wtuliłam się w chłopaka.

Tirnen

- Wewnętrznie czuję, że nic jej nie zrobią. - szepnąłem uspokajająco - Zaufaj mi.
Wytarłem jej łzy i pogładziłem ją po policzku.
- No, już, nie płacz...

Any

Westchnęłam i zamknęłam oczy. Pocałowałąm go delikatnie w policzek i znów się w niego wtuliłam.

Tirnen

Lekko odsunąłem ją od siebie i położyłem z powrotem na łóżko. Sam położyłem się obok niej i objąłem ją ramieniem.

Any

- Ty to tylko leżeć i kłaść innych potrafisz, nie? - mruknęłam i położyłam mu rękę na brzuchu.

Tirnen

- Nie tylko - uśmiechnąłem się - Potrafię znacznie więcej - kolejny dziwny uśmiech - Jeśli tylko chcesz, mogę ci to pokazać.

Any

Uniosłam brwi z rozbawieniem.
- Pokaż - mruknęłam.

Tirnen

Słychać było dźwięk powoli zdejmowanych kolejnych warstw ubrania. Po chwili wszystko ucichło. Utonęliśmy pod pościelą. Zrobiliśmy to.

Any

- Mhh - mruknęłam z zadowoleniem i jęknęłam. Kilka razy.

---
Omg, do czego ja się poniżam? XD

Connor Tempest

Wszedłem wogóle nimi nie zdziwiony
- Zostawic was na 5 minut samych... Takie męskie pocieszanie...

Tirnen

- Ekhem... - zdziwiłem się obecnością Connora - Co ty tutaj robisz?
Pod kołdrą ubrałem się od pasa w dół i wyszedłem z łóżka.