www.vampirates.fora.pl

Any

Co tydzień wszystkie wampiry i donorzy zbierają się tu na uczcie.

Diana River

Wchodzi rozgląda się z zachwytem.Zawsze marzyła by znaleźć się na Nokturnie.

Any

Poprowadziłam Dianę do stołu i usiadłyśmy.
- To tylko formalnie - powiedziałam - Tylko rozmowy i muzyka. Około dwudziestu minut. A potem jest dzielenie.

Diana River

-Rozumiem.-Uśmiechnęła się promiennie z dozą wahania.Zobaczy donorów i innych wampiratów.Westchnęła i rozluźniła się.

Any

- Przyjemna atmosfera, nie? - zapytałam z uśmiechem - Za kilka minut to się kończy. Spóźniłyśmy się nieco. Zaraz wrócę. Muszę iść nakarmić Dragona. Chcesz iść ze mną?

Diana River

-Zostanę,chcę trochę poobserwować zachowania innych wampirów.-uśmiechnęła się lekko.Chłonęła wszystko oczami.Choć na chwile zapomniała o koszmarze i tęsknocie.

Any

- Dobra - powiedziałam i wyszłam.

_________
Po kilku minutach wróciłam.
- I jak? Fajnie? - zapytałam dziewczyny.

Diana River

-Tu jest niesamowicie.-powiedziała-Nie wiem co ludzie chcą od was.Wampiry są pełne kurtuazji do swoich donorów,sympatyczna atmosfera.-powiedziała.-Szkoda tylko,że nie zobaczyłam kapitana.

Any

- Taak, to dośc dziwne, że go tu nie ma - mruknęłam - Chciałam mu o tobie powiedzieć. No, ale...

Diana River

-Będą jeszcze ku temu okazje.-uśmiechnęła się. Ciekawa jestem ja Connor zareaguje na wieść,że jestem donoremprzeszło jej przez myśl.

Any

- Możliwe - powiedziałam - Może chodzmy teraz do kajuty to wcześniej będziesz mogła wrócić na statek.

Diana River

-Dobrze.-zgodziła się.Wstała i skinęła pozostałym głową wyszła za Any.
"zt"